Forum Forum Wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury Strona Główna Forum Wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury
JANUSZA PIECHOCIŃSKIEGO o TRANSPORCIE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Biała Księga procesów inwestycyjnych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury Strona Główna -> Proces inwestycyjny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piechocinski
Administrator



Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:47, 03 Lip 2007    Temat postu: Biała Księga procesów inwestycyjnych

Biała księga procesów inwestycyjnych /PROJEKT




. PROBLEMY ZWIĄZANE Z OCHRONĄ ŚRODOWISKA

Problem I
Kwalifikacja przedsięwzięć do postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko

Zgodnie z art. 51 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (Dz. U. Nr 62, poz. 627 ze zm.) sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko (i uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach) wymagają:
1) planowane przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko,
2) planowane przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko, dla których obowiązek jest ustalony na podstawie postanowienia właściwego organu (wójta, burmistrza, prezydenta miasta),
3) planowane przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na obszar Natura 2000, dla których obowiązek jest ustalony na podstawie postanowienia właściwego organu (wójta, burmistrza, prezydenta miasta).
Kwalifikację przedsięwzięć do poszczególnych grup precyzuje rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2004 r. w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko (Dz. U. Nr 257, poz. 2573), zmienione rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 10 maja 2005 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko (Dz. U. Nr 92, poz. 769).
W myśl ww. rozporządzeń autostrady, drogi ekspresowe oraz inne drogi krajowe o długości nie mniejszej niż 10 km zalicza się do kategorii przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, dla których sporządzenie raportu o oddziaływaniu na środowisko jest obligatoryjne (tzw. grupa I). Przedsięwzięcia polegające na budowie dróg krajowych o długości poniżej 10 km zaliczone są do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, dla których obowiązek sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko jest określany przez organ właściwy do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (tzw. grupa II).
Decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięć zaliczonych do grupy I wydaje wojewoda, a dla przedsięwzięć z grupy II – wójt, burmistrz, prezydent miasta.
Przepisy w tym zakresie wydają się być jasne, jak jednak wskazuje doświadczenie, są one różnie rozumiane w poszczególnych województwach.
W niektórych województwach wojewodowie stoją na stanowisku, iż wszystkie drogi krajowe zaliczone są do grupy I (decyzje wydawane przez wojewodów) – ponieważ każda droga krajowa (jako całość) jest dłuższa niż 10 km. Tymczasem ustawa – Prawo ochrony środowiska co stanowi, że decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach wydawane są dla poszczególnych przedsięwzięć, a nie dla całości obiektów i to do kwalifikacji istotna jest długość przedsięwzięcia (odcinka przewidzianego do budowy /
przebudowy).

Wydaje się, iż konieczne jest doprecyzowanie przepisów w tym zakresie; doraźnie wskazane byłoby opracowanie przez Ministra Środowiska jednolitej interpretacji spornych zapisów i przekazanie jej (w formie wytycznych) podległym mu służbom ochrony środowiska.


Problem II
Terminy uzgadniania i wydawanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach

Ustawa – Prawo ochrony środowiska nie określiła terminów wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz związanych z nią opinii i postanowień. Teoretycznie mają więc do tych spraw zastosowanie przepisy KPA. W praktyce jednak okazuje się, że terminy się bardzo wydłużają.

W celu usprawnienia procesu lokalizowania przedsięwzięć proponuje się wskazanie konkretnych terminów ich wydawania:
 decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach – 3 miesiące
 uzgodnienia – 30 dni,
 opinie – 14 dni.

Problem III
Wymaganie uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przed dokonaniem zgłoszenia w trybie ustawy – Prawo budowlane

Zgodnie z art. 46 ust. 4a wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach następuje także przed dokonaniem zgłoszenia budowy lub wykonywania robót budowlanych oraz zgłoszenia zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części – na podstawie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane.

Wymóg uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przed dokonaniem każdego zgłoszenia robót jest wymogiem przesadzonym. Z drugiej jednak strony, ze względu na wymogi Komisji Europejskiej (w przypadku finansowania z funduszy unijnych) wskazane jest pozostawienie możliwości uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach również w przypadku zgłoszeń.

Ponadto zapis ten powoduje pewne implikacje w związku z zapisem art. 50 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 z późn. zm.).
Niektóre Urzędu Wojewódzkie opierając się na zapisie przytoczonego artykułu żądają przedstawienia decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego dla przedsięwzięć, które są realizowane na zgłoszenie.

Proponuje się zmienić treść przedmiotowego zapisu – poprzez uchylenie obowiązku uzyskiwania decyzji, ale z pozostawieniem takiej możliwości (na wniosek inwestora),





Art. 50 Decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego nie wymagają roboty budowlane polegające na remoncie, montażu lub przebudowie, jeżeli nie powodują zmiany sposobu zagospodarowania terenu i użytkowania obiektu budowlanego oraz nie zmieniają jego formy architektonicznej, a także nie są zaliczone do przedsięwzięć wymagających przeprowadzenia postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko, w rozumieniu przepisów o ochronie środowiska, albo niewymagające pozwolenia na budowę.
Zgodnie z art. 46 ust. 4a znowelizowanej ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (Dz. U. Nr 62, poz. 627 z późn. zm.) przed dokonaniem zgłoszenia w trybie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (tekst jednolity: Dz. U. z 2003 r. Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) wydawana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, poprzedzona postępowaniem w sprawie oceny oddziaływania na środowisko.

Problem IV
Relacje pomiędzy decyzjami administracyjnymi wydawanymi w toku postępowania lokalizacyjnego dla dróg krajowych

Zgodnie z art. 56 ust. 9 decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach wiąże organ wydający decyzję o ustaleniu lokalizacji drogi krajowej i pozwolenia na budowę. Z drugiej strony nie ma żadnego zapisu mówiącego, że decyzja o ustaleniu lokalizacji drogi krajowej, decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, czy decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego wiążą organ wydający decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach.
W wielu przypadkach wystąpi sytuacja, gdy decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach wydawana będzie przed decyzją o pozwoleniu na budowę, jednak już po uzyskaniu decyzji o ustaleniu lokalizacji.
Jednocześnie art. 55 mówi, że jeżeli z postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko wynika zasadność realizacji przedsięwzięcia w wariancie innym niż proponowany, organ administracji, za zgodą wnioskodawcy, wskazuje w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wariant dopuszczony do realizacji.
Zapisy te powodują, iż możliwa jest sytuacja, w której dla danego przedsięwzięcia wydane będą: decyzja o ustaleniu lokalizacji i decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, które będą ze sobą sprzeczne, a obie będą wiążące dla organu wydającego decyzję o pozwoleniu na budowę.
W związku z powyższym proponuje się dodanie odpowiednich zapisów w ustawie z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych (Dz. U. Nr 80, poz. 721 ze zm.) oraz w ustawie z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 ze zm.) – dotyczących związania organów wydających decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach wcześniej wydanymi (szeroko pojętymi) decyzjami lokalizacyjnymi.


Ustawa – Prawo ochrony środowiska w art. 52 określiła zakres raportu o oddziaływaniu na środowisko, nie różnicując go w zależności od rodzaju inwestycji (budowa / przebudowa).
Skutkuje to wymaganiem przez organy ochrony środowiska przedstawiania i analizowania alternatywnych wariantów przebiegu danej inwestycji również w przypadku przebudów .

Dlatego, naszym zdaniem konieczne jest odstąpienie od wymogu przeprowadzania analiz porównawczych wariantów lokalizacyjnych dla przedsięwzięć polegających na przebudowie, rozbudowie bądź remoncie istniejących obiektów.



Problem VI
System obszarów chronionych Natura 2000 – brak danych

Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880 ze zm.), a następnie ustawa – Prawo ochrony środowiska nałożyły na inwestora nowe obowiązki dotyczące ocen oddziaływania na obszary Natura 2000.
W związku z faktem, że organy ochrony środowiska nie posiadają informacji na temat tych obszarów (obecnie dostępne są mapy w skali 1:50 000), nie ma również żadnych ogólnie dostępnych danych na ich temat, a dane dostępne są nieaktualne, inwestor zobowiązany jest do wykonania inwentaryzacji przyrodniczej gatunków i siedlisk, dla których ochrony został wyznaczony dany obszar. Zadania inwestorowi nie ułatwia zupełny brak informacji na temat przebiegu granic obszarów Natura 2000.
Dodatkowym utrudnieniem jest nałożenie obowiązku chronienia obszarów Natura 2000 z tzw. Shadow List, o których częściowo brak jest jakichkolwiek informacji (poza nazwami). Orientację utrudnia fakt udzielania sprzecznych informacji w Departamencie Ochrony Środowiska MŚ.





Problem VII
Ochrona potencjalnych obszarów Natura 2000

Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie przyrody na obszarach Natura 2000 zabrania się podejmowania działań mogących w istotny sposób pogorszyć stan siedlisk przyrodniczych oraz siedlisk roślin i zwierząt, a także w istotny sposób wpłynąć negatywnie na gatunki, dla których ochrony został wyznaczonych ten obszar (art. 33). Jednak, jeżeli przemawiają za tym konieczne wymogi nadrzędnego interesu publicznego, w tym wymogi o charakterze społecznym lub gospodarczym, i wobec braku rozwiązań alternatywnych, wojewoda może zezwolić na realizację planu lub przedsięwzięcia, które mogą mieć negatywny wpływ na ten obszar, zapewniając wykonanie kompensacji przyrodniczej niezbędnej do zapewnienia spójności i właściwego funkcjonowania sieci Natura 2000 (art. 34).
Przytoczone powyżej zapisy dotyczą jednak tylko obszarów oficjalnie wyznaczonych oraz potencjalnych tzw. obszarów „siedliskowych” (wyznaczonych na podstawie Dyrektywy Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r. w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory), gdyż zapis art. 34 ustawy o ochronie przyrody jest odzwierciedleniem zapisów tej dyrektywy.
Natomiast w przypadku potencjalnych tzw. obszarów „ptasich” (wyznaczonych na podstawie Dyrektywy Rady 79/409/EWG z dnia 2 kwietnia 1979 r. w sprawie ochrony dzikiego ptactwa) przepisów tych stosować nie można, gdyż obszary te, zgodnie z zaleceniami przywołanej dyrektywy, podlegają bezwzględnej ochronie – przez co należy rozumieć całkowity zakaz ingerencji w obszar.
Kolizja z potencjalnym obszarem „ptasim” oznacza zatem brak możliwości realizacji inwestycji. Problem ten jest nierozwiązywalny w przypadku przebudów lub inwestycji bardzo zaawansowanych .


Problem VIII
Decyzje zezwalające na realizację przedsięwzięcia w obszarach Natura 2000 (jak prawo działa wstecz)

W porządku prawnym obowiązującym do dnia 28 lipca 2005 r. o zgodzie na realizację przedsięwzięcia w obszarach Natura 2000 decydował wojewoda, wydając zezwolenia:
 w trybie art. 33 ustawy o ochronie przyrody w przypadku, gdy przedsięwzięcie nie zostało zaliczone do mogących znacząco oddziaływać na obszar,
 w trybie art. 34 ww. ustawy w przypadku, gdy przedsięwzięcie zaliczone zostało do mogących znacząco oddziaływać, ze względu na nadrzędny interes społeczny.
Nowelizacja ustawy – Prawo ochrony środowiska zmieniła ten system wykreślając zezwolenia z art. 33 oraz zastępując zezwolenia z art. 34 decyzjami o środowiskowych uwarunkowaniach. Zobowiązywała inwestora do uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla wszystkich inwestycji, dla których przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej wydane były decyzje lokalizacyjne / pozwolenia na budowę.


Pomimo że decyzja ta zastąpiła zezwolenia wydawane na podstawie art. 34, posiadanie takiego zezwolenia nie zwalniało z obowiązku uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Dodatkowym aspektem był fakt, że nowelizacja nie przewidziała przepisów przejściowych dla procedury wydawania ww. zezwoleń, co oznaczało konieczność umorzenia wszelkich postępowań z dniem 28 lipca 2005 r. Niestety wojewodowie po tym dniu nadal wydawali decyzje – bez podstawy prawnej.














II. Zagrożenia realizacji projektów drogowych wynikające z Prawa zamówień publicznych

Efektywna realizacja projektów inwestycji infrastrukturalnych wymaga podjęcia szeregu działań składających się na przygotowanie i przeprowadzenie całego procesu inwestycyjnego. Jednym z etapów tego procesu jest wybór wykonawcy dokumentacji projektowej, wykonawcy robót oraz wykonawcy usług nadzoru inwestorskiego. Inwestorzy sektora publicznego dokonują wyboru wykonawców dostaw, usług i robót budowlanych w trybie ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych, zwanej dalej „ustawą” lub „Pzp”.
Ustawa zawiera szereg regulacji, które uniemożliwiają lub w znacznym stopniu utrudniają efektywne prowadzenie postępowań w sprawie Zamówień publicznych. Obecnie trwają w Sejmie prace na nowelizacją ustawy bazujące na rządowym projekcie nowelizacji oraz autopoprawce do tegoż projektu. Wiele z proponowanych rozwiązań może przyspieszyć i usprawnić przebieg postępowań, jednak, naszym zdaniem wymagane są dalsze zmiany.
Poniżej przedstawiono zidentyfikowane problemy wraz z propozycjami ich rozwiązania.


Problem 1. Nadmierny formalizm w zakresie oceny kwalifikacji wykonawców.

1.1. Dopuszczenie nieistotnych uchybień w dokumentach podmiotowych
Wykonawcy ubiegający się o udzielenie zamówienia muszą wykazać, że spełniają formalne warunki udziału w postępowaniu wymienione w art. 24 Pzp oraz warunki merytoryczne określone przez zamawiającego na podstawie art. 22 ust. 1 Pzp. Na potwierdzenie spełniania warunków wykonawcy winni przedstawić szereg dokumentów spośród wymienionych w Rozporządzeniu PRM z dnia 7 kwietnia 2004 r. w sprawie rodzajów dokumentów (…). Wykonawcy często popełniają nieistotne błędy w tych dokumentach, które skutkują wykluczeniem z postępowania.
Ważną zmianą proponowaną przez rząd jest umożliwienie uzupełniania i wyjaśniania tych dokumentów, jednak wielu sporów dałoby się uniknąć modyfikując art. 24 ust. 2 pkt 3 ustawy. Przesłanką wykluczenia winno być wyłącznie niezłożenie oświadczenia o spełnianiu warunków udziału w postępowaniu lub dokumentów potwierdzających spełnianie tych warunków w zakresie niezbędnym do ich potwierdzenia, z zastrzeżeniem art. 26 ust. 3”. Skoro celem składania dokumentów jest potwierdzenie spełniania warunków udziału w postępowaniu, tylko błąd uniemożliwiający weryfikację spełniania warunków winien skutkować ewentualnym wykluczeniem wykonawcy lub wezwaniem go do uzupełnienia dokumentu. Jeśli przedstawione przez wykonawcę informacje są wystarczające do potwierdzenia spełniania warunków, nie powinno być podstaw do wykluczenia takiego wykonawcy z postępowania.
Propozycja ta jest spójna z celem żądania dokumentów podmiotowych i zgodna z prawem UE.



1.2. Dopuszczenie przyszłego dysponowania potencjałem technicznym.
Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 22 ust. 1 pkt 2 ustawy o zamówienia może ubiegać się wykonawcy, którzy „posiadają potencjał techniczny”. Pojecie posiadania jest rozumiane zgodnie z Kodeksem cywilnym. Propozycja nowelizacji ustawy zastępuje pojecie posiadania terminem „dysponuje”, co wydaje się być istotnym rozluźnieniem wymagania i jest krokiem we właściwym kierunku. Jest to jednak zmiana niewystarczająca i niezgodna z prawem UE.
Zgodnie z art. 48 ust. 3 Dyrektywy 2004/18/WE „Jeśli znajduje to zastosowanie, podmiot gospodarczy może opierać się w związku z jakimś konkretnym zamówieniem na możliwościach innych podmiotów i to bez względu na rodzaj łączących go z nimi powiązań. Musi jednak w takim przypadku udowodnić jednostce zamawiającej, że będzie dysponować zasobami koniecznymi do realizacji zamówienia, na przykład, przedstawiając zobowiązanie wspomnianych podmiotów do postawienia koniecznych zasobów do dyspozycji danego podmiotu gospodarczego”.
Przepis ten jest na tyle jasny i precyzyjny, że mógłby z powodzeniem być przeniesiony do ustawy Pzp. Z całą pewnością należy jednak w art. 22 ust. 1 pkt 2 ustawy zamienić proponowane pojęcie „dysponuje” na sformułowanie „będzie dysponować”. Dodatkowo, należy umożliwić zamawiającym żądanie udowodnienia tego, że wykonawca będzie dysponować niezbędnym potencjałem. W tym celu należy dopuścić w rozporządzeniu wydawanym na podstawie nowego art. 25 ust. 2 Pzp możliwość żądania umów z podwykonawcami lub innych zobowiązań do udostępnienia wykonawcy określonych zasobów.
Propozycja niniejsza jest zgodna z prawem UE i usuwa dotychczasową niezgodność.


Problem 2. Nadmierny formalizm w zakresie oceny ofert.

2.1. Dopuszczenie szerszego zakresu uchybień w treści ofert
Zdecydowanie zbyt wiele ofert składanych w zamówieniach publicznych jest odrzucana. Często są to oferty odpowiadające merytorycznym wymaganiom zamawiającego i atrakcyjne z ekonomicznego punktu widzenia. Często powody odrzucania ofert są nieistotne i mniemające wpływu na wartość techniczną i handlową oferty. Najczęstszą przesłanką odrzucenia oferty jest art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy „treść oferty nie odpowiada treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia”. Choć w porównaniu z praktyką występującą po rządami poprzedniej ustawy o zamówieniach publicznych nastąpił pewien postęp w kierunku uwzględniania uchybień formalnych za nieskutkujące odrzuceniem oferty, jednak obecny stan prawny należy uznać za niezadowalający. Nadal odrzuca się często bardzo konkurencyjne oferty z powodu nieistotnych błędów.
Proponuje się rozluźnienie przesłanki odrzucania ofert określonej w art. 89 ust. 1 pkt 2 Pzp, tak, aby można było wybrać ofertę spełniającą wszystkie zasadnicze wymagania specyfikacji, choć obarczoną pewnymi uchybieniami. Ewentualna zmiana ustawy w tym zakresie wymaga posłużenia się sformułowaniem elastycznym, a więc niejednoznacznym. Jednak obecny przepis również trudno uznać za jednoznaczny (jest osią wielkiej ilości arbitraży), natomiast zmiana w tym zakresie może przynieść ogromne oszczędności wynikające z wyboru tańszych ofert.
Propozycja jest zgodna z prawem UE (Dyrektywa 2004/18/WE nie reguluje tej kwestii) i powszechną praktyką stosowaną w innych krajach Unii.

2.2. Dopuszczenie poprawy wszelkich oczywistych omyłek w obliczeniu ceny
Ustawa przewiduje obecnie procedurę poprawiania przez zamawiających oczywistych omyłek rachunkowych w obliczeniu ceny. Art. 88 określa jakiego rodzaju omyłki i w jaki sposób winny być poprawiane. Kazuistyczne sformułowanie tego przepisu powoduje, że zakazane jest poprawianie jakichkolwiek innych omyłek, np. w obliczeniu kwoty VAT. Sytuacja ta powoduje konieczność odrzucania szeregu ofert, które nie posiadają żadnych błędów.
Należy dopuścić poprawianie wszystkich oczywistych omyłek rachunkowych. Pojęcie oczywistej omyłki rachunkowej jest na tyle jednoznaczne (omyłka, jaką każdy posiadający wykształcenie podstawowe jest w stanie wykryć i poprawić), że nie istnieje niebezpieczeństwo manipulowania cenami ofert. Dlatego proponuje się uchylić art. 88 i odpowiednio dostosować art. 89 ust. 1 pkt 6) ustawy.


Problem 3. Przeciągające się procedury.

3.1. Przedłużanie terminu po modyfikacji SIWZ
Procedury Zamówień publicznych trwają zbyt długo. Minimalne terminy określone w ustawie są właściwe, natomiast przedłużanie się procedur spowodowane jest w dużej mierze pytaniami wnoszonymi przez wykonawców do treści SIWZ, z których część ewidentnie ma na celu wyłącznie przedłużenie terminu składania ofert. Nie można, oczywiście ograniczać prawa wykonawców do zadawania pytań. Można natomiast minimalizować związane z tym przedłużenie procedury.
Dotychczasowe brzmienie art. 38 ust. 7 pozwalało na interpretację, zgodnie z którą przedłużenie terminu musi gwarantować wykonawcom co najmniej 7-diowy termin na uwzględnienie zmian SIWZ w przygotowywanych ofertach. Oznaczało to, że od przekazania ostatniej modyfikacji SIWZ do upływu terminu składania ofert musiało pozostać co najmniej 7 dni. Jest to całkowicie zgodne z art. 39 Dyrektywy 2004/18/WE, przewidującej, nota bene 6-dniowy termin.
Tymczasem proponowana przez rząd zmiana art. 38 przewiduje konieczność przedłużania terminu składania ofert o 7 dni po każdej modyfikacji SIWZ. Jest to całkowicie nieuzasadnione i sposób istotny spowoduje wydłużenie procedur lub zwlekanie przez zamawiających z wysyłaniem odpowiedzi do upływu terminu na ich składanie (wykonawcy otrzymają jedną zbiorczą modyfikację, której towarzyszyć będzie przedłużenie terminu o 7 dni). Dlatego proponuje się pozostawienie dotychczasowego brzmienia ustawy w tym zakresie.

3.2. Obowiązek uzupełniania i wyjaśniania dokumentów podmiotowych
Nadmierny formalizm prze kwalifikacji wykonawców opisano jako problem nr 1. Rozwiązaniem tego problemu ma być, zgodnie z propozycją rządową, obowiązek wzywania wykonawców do uzupełnienia dokumentów podmiotowych (nowy art. 26 ust 3 Pzp). Przewiduje się, że w każdym przypadku braku właściwego dokumentu zamawiający będzie zobowiązany do żądania uzupełnienia (dotychczas procedura ta następowała wyłącznie w sytuacji konieczności unieważnienia postępowania). Zmiana z jednej strony jest rozwiązaniem lepszym od dotychczasowego, gdyż umożliwi wybór tańszej oferty (po uzupełnieniu przez wykonawcę dokumentów podmiotowych). Z drugiej jednak strony istnieje uzasadniona obawa, że wykonawcy, mając pewność „otrzymania drugiej szansy” nie będą się starali załączać do oferty odpowiednich dokumentów lub przestaną je w ogóle załączać. Jedynym efektem tej zmiany będzie wydłużenie postępowania, gdyż w każdym przypadku zamawiający będzie musiał przewidzieć dodatkowy czas (ok. 2 tygodni) na uzupełnianie dokumentów.
Naszym zdaniem lepszym rozwiązaniem, łączącym efektywność wydawania środków publicznych z szybkością procedury, jest wprowadzenie możliwości żądania uzupełnienia dokumentów podmiotowych. Przepis w takim brzmieniu funkcjonował na gruncie ustawy o zamówieniach publicznych przez kilka lat i nie wydaje się, aby skutkował jakimiś patologiami. Jeżeli pozostawienie zamawiającemu zupełnej swobody w decydowaniu o dopuszczeniu, bądź nie, uzupełniania dokumentów zostałoby uznane za zbyt ryzykowne – obowiązek uzupełniania można uzależnić np. od osiągnięcia oszczędności.
Zupełnym nieporozumieniem wydaje się obowiązek wyjaśniania dokumentów podmiotowych określony nowym art. 26 ust. 4 Pzp. Wydaje się oczywistym, że zamawiający winien zwracać się o wyjaśnienia jedynie w przypadku wątpliwości (tak, jak to jest w przypadku ofert – por. art. 87 ust. 1 Pzp).
Propozycja jest zgodna z prawem UE, jest wręcz tłumaczeniem art. 51 Dyrektywy 2004/18/WE.


Problem 4. Brak elastyczności w opisie przedmiotu zamówienia na roboty budowlane.

4.1. Opis przedmiotu umowy na roboty budowlane również przy pomocy warunków umowy
Art. 31 ustawy przewiduje, że zamawiający opisuje przedmiot zamówienia na roboty budowlane za pomocą dokumentacji projektowej oraz specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót. Rozporządzenie wykonawcze określa szczegółowo zawartość i zakres tych opracowań. Co do zasady jest to słuszne, lecz nie wszystkie czynności i zobowiązania wykonawcy robót da się opisać bądź wywieść z tych dokumentów. Oczywistym jest, że część zobowiązań, czyli część opisu przedmiotu zamówienia zawarte jest w warunkach umowy (do których projekt jest załącznikiem). Ponadto warunki umowy mogą określać tę część przedmiotu zamówienia na roboty budowlane, której nie można określić przy pomocy dokumentacji projektowej. Zmiana taka zakończyłaby dyskusje dotyczące możliwości stosowania umów wzorowanych na warunkach kontraktu FIDIC przewidujących rozliczenie obmiarowe i powykonawcze.
Dlatego proponuje się dopisać na końcu zadnia w art. 31 ust. 1 wyrazów „oraz warunków umowy”.
Propozycja ta jest zgodna z prawem UE, które nie reguluje tej kwestii (prawdopodobnie uznając ją za oczywistą).

4.2. Dopuszczenie opcji przy zamówieniach na roboty budowlane
Wartością zamówienia jest maksymalna wartość zobowiązania zaciąganego przez zamawiającego (art. 32 ust. 1 i art. 34 ust. 5 Pzp). Ustawa przewiduje pośrednio możliwość stosowania prawa opcji w przypadku zamówień na dostawy i usługi (art. 34 ust. 5 Pzp). Skoro nie wymieniono w tym przepisie robót budowlanych – stosowanie tej instytucji w przypadku robót budowlanych jest zakazane. Tymczasem, konieczność stosowania prawa opcji (warunkowego zakresu zamówienia) jest w przypadku robót budowlanych nie mniejsza (a może większa) niż w przypadku dostaw i usług.
Proponuje się rozszerzenie możliwości stosowania prawa opcji również na roboty budowlane poprzez wykreślenie z przepisu sformułowania „na usługi lub dostawy”.
Propozycja jest zgodna z Dyrektywą 2004/18/WE, która w art. 9 ust. 1 przewidującym prawo opcji nie czyni rozróżnienia na dostawy i usługi oraz roboty budowlane.

III Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne

Dzięki ustawie o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych nastąpiło zdecydowane przyspieszenie tempa prac przygotowawczych. Ustawa ta obowiązującej jedynie do 31 grudnia 2007 r. Dla realizacji programu rozwoju sieci drogowej jest niezbędne przedłużenie obowiązywania ustawy do czasu przynajmniej wybudowania podstawowej sieci autostrad i dróg ekspresowych.
Naszym zdaniem, zasadne jest rozszerzenie zapisów ustawy o inwestycje w zakresie także wybranych dróg samorządowych. Wydaje się, że słuszne byłoby stosowanie ustawy do wybranych klas dróg (autostrady, drogi ekspresowe i drogi główne ruchu przyspieszonego GP), a nie kategorii (krajowe, wojewódzkie). Takie rozwiązanie, wynikające z potrzeb sieciowych i ruchowych, a nie uzależnione od zarządcy drogi, umożliwiłoby również szybszy rozwój dróg samorządowych, zlikwidowałoby krytykowaną dyskryminację zarządców dróg samorządowych przez administrację państwową.
Kolejnym zagadnieniem jest potrzeba podniesienia rangi planów miejscowych. Tereny komunikacyjne pod projektowane pasy drogowe nie mogą być w żadnym wypadku zabudowywane - zezwolenia wydawane na zabudowę poza tymi terenami winny być oparte na aktualnych przepisach dotyczących zabudowy wzdłuż ciągów komunikacyjnych . Bezwzględnie należy zabezpieczać środki na realizację roszczeń właścicieli, których grunty ujęte zostały w planach jako tereny komunikacyjne. Nie jest dobrą praktyką z punktu widzenia społecznego, rezerwowanie terenów bez ich wykupywania.
Wymagana jest nowelizacja ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
IV DOSTĘP DO ŚRODKÓW UE I ICH WYKORZYSTYWANIE

Bardzo ważną kwestią dotyczącą powodzenia w realizacji programu rządowego jest jak największe wykorzystanie dostępnych środków z budżetu Unii Europejskiej. Istotne jest sprawne przygotowanie tych projektów, ale również właściwe zarządzanie. Bariery prawne opisano opisałem powyżej natomiast warto zwrócić uwagę na konieczność podjęcia działań w celu uproszczenia procedur dostępu do tych środków i ich rozliczania. Do kluczowych elementów w tym zakresie należałoby zaliczyć:

a) uproszczenie wypłaty środków z programu dla beneficjentów
Zrezygnowanie z wielu elementów komplikujących ten proces (kwestie dokumentowania wydatków, rozbudowanych procedur, formalizmu) spowodowałoby szybszą refundację środków a tym samym szybsze konsumowanie przyznanych Polsce alokacji. W rezultacie w istotny sposób mogłoby się to przyczynić do marginalizacji ryzyka anulowania środków unijnych przez Komisję Europejską. Jednakże oczywiście jako, że środki unijne są środkami publicznymi pewna doza procedur i ostrożności w tym zakresie musi zostać zachowana.

b) zmniejszenie formalności związanych z rozliczaniem projektu unijnego a także uproszczenie nadmiernie rozbudowanej sprawozdawczości
Chodzi tu o takie kwestie jak długi proces akceptacji przedłożonych wniosków o dofinansowanie, nadmierny monitoring projektów w trakcie ich realizacji, nadmiernie rozbudowaną sprawozdawczość finansowa, zbyt częste kontrole projektów, dublowanie się kontroli na jednym projekcie.

c) zrezygnowanie z kontroli ex-ante zamówień publicznych sprawowanej przez IZ SPOT Kontrola ta, choćby w większości projektów drogowych GDDKiA jest już i tak obowiązkowo sprawowana ze strony UZP. Rozwiązanie takie w sposób istotny przyspieszyłoby prace komisji przetargowych.

d) dla perspektywy budżetowej 2004-2006 należałoby wydłużyć końcowy termin składania wniosków o refundację
Polska jako Państwo członkowskie wnioski o płatność do KE może składać do końca 2008r. Wydłużenie tego okresu dla beneficjentów o 2-3 miesiące w istotny sposób zwiększyłoby wykorzystanie środków unijnych (w szczególności w przypadku projektów drogowych gdzie kumulacja płatności następuje właśnie w połowie roku kiedy w pełni trwa sezon budowlany). Należy pamiętać, że to końcowi beneficjenci są generatorem faktur a nie instytucje środki te przyznające.


Wśród barier widzimy także brak znajomości wśród pracowników Instytucji Zarządzającej i Instytucji Pośredniczącej, tak Funduszem Spójności, jak i Funduszami Strukturalnymi podstawowych procedur administracyjnych i przetargowych oraz realiów przygotowywania inwestycji drogowych. Uzyskanie wiedzy chociażby na poziomie podstawowym znaczne ułatwiłoby współdziałanie inwestorów z administracji drogowych i kolejowej z Instytucją Zarządzającą i Instytucją Pośredniczącą w pozyskiwaniu i wykorzystywaniu środków z UE będących podstawą finansową rozwoju infrastruktury transportowej w najbliższych latach. Szkolenia powinny być prowadzone przez osoby znające od strony praktycznej procesy przygotowania i realizacji inwestycji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piechocinski
Administrator



Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:25, 07 Lip 2007    Temat postu:

Houston, mamy problem". Te słowa ze znanego filmu o locie Apollo najlepiej oddają istotę narastających kłopotów w wykorzystaniu środków unijnych z powodu barier inwestycyjnych na polskich drogach i sieci kolejowej.

Polsko, mamy problem. Nie jest to problem tej czy następnej władzy, odpowiedzialnych za te obszary polityków z formacji rządzącej, samorządowców czy zarządców narodowej publicznej infrastruktury to także problem uczestników rynku inwestycyjnego, gospodarki dla której szlaki komunikacyjne stanowią życiodajne arterie, przyszłych inwestorów to także wyzwanie dla każdego obywatela. Za rok, dwa czy dziesięć lat nie będzie ważne kto zasiadał w Sejmie i w rozstrzygnięciach budżetowych nie głosował za zwiększeniem nakładów na infrastrukturę czy przyjaznym inwestycjom rozwiązaniom prawnym, kto był ministrem finansów i mówił że drogi i kolej musza poczekać na lepsze czasy, kto nieudolnie organizował proces inwestycyjny czy zbierał podpisy pod kolejnym protestem w ramach myślenia inwestycje tak ale nie u nas .

Nikt też zapewne nie weźmie odpowiedzialności za tysiące zabitych w wypadkach drogowych i kolejowych, utracone miejsca pracy, marnowany czas w dojazdach i szanse następnego pokolenia. Nikt też nie przyzna się do braku wyobraźni, nieumiejętności współpracy i mądrej kooperacji, niepodejmowania trudnych i nie zawsze popularnych decyzji. Porażka i klęska jeszcze raz zostanie sierotą, co najwyżej pokpimy publicznie z kolejnego premiera, ministra transportu, zwolnimy w niesławie zarządców infrastruktury, przypiszemy drogowcom i kolejarzom złośliwe epitety. Większość powie „nas przy tym nie było za to przecież odpowiadają inni”. Skończy się zapewne tak jak zawsze na wykazywaniu, że to gdzie indziej poza nami zabrakło mądrych decyzji, dobrych projektów, że zrobilibyśmy to lepiej gdyby było inne prawo, więcej etatów, lepiej przygotowane projekty czy wnioski. Branżowe patrzenie i myślenie o procesie inwestycyjnym pozwala każdemu uczestnikowi tego procesu zrzucić z siebie odpowiedzialność i zawsze znaleźć winnego.

W świecie politycznym to branżowe patrzenie sprowadza się do zasady, że zawsze winna jest aktualna władza choć to przecież w inwestycjach infrastrukturalnych realizuje się najczęściej zadania zaprojektowane i przygotowywane przez poprzedników a od decyzji o inwestycji do jej zakończenia nie tylko w Polsce mija co najmniej kilka a najczęściej nie mniej niż 7 lat. Brak ponadpartyjnego porozumienia przy dużych projektach i wieloletnich programach inwestycyjnych, nadmiernie częste zmiany koncepcji i strategii, reorganizacja struktur i zbyt częste i nie oparte o kryteria fachowości zmiany kadrowe odpowiedzialnych za procesy inwestycyjne, niepewność w zasilaniu finansowym to najczęściej wymieniane polityczne błędy.

W świecie polskiej administracji jakże często najlepsza decyzja to decyzja niepodjęta, realizacja minimum - tylko tyle ile konieczne nigdy tego co ryzykowne i niosące osobistą odpowiedzialność. Za budowanie dróg i modernizację linii kolejowej odpowiedzialni są drogowcy i kolejarze jeśli więc nie mają kompletnych wniosków czy projektów to jest to wyłącznie ich problem „my „ z ochrony środowiska, urzędów wojewódzkich czy zamówień publicznych tylko je weryfikujemy i oceniamy co najwyżej powiemy zróbcie tak żeby było dobrze, zostawiając ich samych z problemem. Cóż to szkodzi kazać powtórzyć czy zlecić na koszt inwestora kosztowną finansowo czy czasowo kolejną analizę czy ocenę. Jeśli ryzykowną decyzję trzeba podjąć niech zapadnie ona na jak najwyższym szczeblu najlepiej bez naszego udziału. Ochrona Środowiska odpowiada przecież nie za inwestycje tylko za środowisko, zamówienia publiczne mają ograniczać korupcję i tak na wszelki wypadek lepiej nakazać powtórzyć przetarg niż go rozstrzygnąć czy utrzymać w mocy itd.

Wśród obywateli zdecydowanie łatwiej zmobilizować przeciwników danej inwestycji niż ich zwolenników. Na pytanie czy chcecie dobrych dróg i linii kolejowych ? wszyscy z entuzjazmem odpowiadamy "jeszcze jak" ale „polski diabeł” jak zwykle tkwi w szczegółach więc na pytanie a gdzie ? - słyszymy powszechne "wszędzie tylko nie u nas".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piechocinski
Administrator



Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:37, 07 Lip 2007    Temat postu:

Nasilają się spory pomiędzy Zakładami Energetycznymi a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Na następujących inwestycjach drogowych - obwodnicą Krośniewic, Gostynina, Jabłonnej, Garwolina, na DK nr 50 występują kolizje istniejących sieci energetycznych średniego i niskiego napięcia należących do zakłądów energetycznych z projektowanymi lub już realizowanymi drogami przez GDDKiA. Spór pomiędzy stronami dotyczy wyboru wykonawcy robót budowlanych związanych z przeniesieniami sieci elektroenergetycznych.

GDDKiA planuje wyłonienie wykonawcy w drodze przetargu natomiast zakłady energetyczne, ponieważ przebudowa dotyczy majątku trwałego ich spółki, godzi się na wykonanie tych zadań w ustalonej przez siebie cenie własnym lub wskazanym wykonawstwem. Przyjęcie stanowiska zakładów energetycznych oznacza wyższe koszty prac a także co szczególnie ważne w zadaniach realizowanych ze środków Unii Europejskiej powoduje brak możliwości refundacji poniesionych nakładów bowiem wydatki z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych Unia traktuje jako koszty niekwalifikowane. W tej sprawie niestety nie mogą się też porozumieć Ministerstwo Transportu i Skarbu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ikaesfadsukvb
Gość






PostWysłany: Wto 0:33, 18 Gru 2007    Temat postu: Ikaesfadsukvb

Ujisdfgasfgvbasdfjefg
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury Strona Główna -> Proces inwestycyjny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin