Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Czw 17:45, 19 Cze 2008    Temat postu:

Panie pośle, chyba nikt nie zaprzeczy iż los Poczty Polskiej spoczywa w dużej mierze w rękach polityków, do których i Pan Poseł się zalicza. Jest w tej sytuacji pewien paradoks, gdyż aktualny stan zapaści PP jest wynikiem działań (czasem zaniechań) klasy politycznej. Zapewne mam Pan świadomość iż brak szybkich i radykalnych działań może skutkować zapaścią dużej firmy, z ogromnymi skutkami gospodarczo-społecznymi. Nie wiem czy Pan się ze mną zgodzi iż sam fakt przeprowadzenia komercjalizacji na niewiele się zda, a co gorsze może spowodować gwałtowne próby „pączkowania” różnych fragmentów przedsiębiorstwa. Oczywiście w tak skomplikowanej sytuacji przedsiębiorstwa nie ma prostych i łatwych do zastosowania procedur naprawczych ale sam ten fakt nie może paraliżować decydentów i skutkować biernym przyglądaniem się postępującej zapaści PP. Od czegoś trzeba zacząć, a może tak pewnego rodzaju Cart Blanche dla aktualnej ekipy zarządzającej PP, przy maksymalnej (na ile to możliwe) „ochronie” przed zakusami wszelakiej maści polityków, działaczy, itp. Ogólnie sprawa wygląda klarownie: albo politycy wezmą się za naprawianie PP własnymi rękoma, ze wszystkimi tego konsekwencjami albo stworzą warunki na samo naprawę PP (uważam iż PP ma wystarczające zasoby aby dokonać swoistej samo naprawy). Inne rozwiązanie to upadek Poczty Polskiej… no może jakieś kadłubki gospodarcze (tych cwańszych) się uchowają.

Pozdrawiam
Zbyszeka
piechocinski1
PostWysłany: Wto 23:00, 17 Cze 2008    Temat postu: Po pocztowym strajku

Po pocztowym strajku szef Pocztowej Związkowej Solidarności skierował do członków następujące słowa:

„Koleżanki i Koledzy,

Dzisiaj, dziękuję wszystkim tym,

którzy zdecydowali się skorzystać ze swojego ustawowego prawa i upomnieć
się o godziwą płacę. Zastrajkowali pracownicy z miejsc najcięższej pracy,
z reguły nisko wynagrodzeni. Podjęliście odważną decyzję, aby śmiało się
upomnieć o należne wam pieniądze. Strajk był tłumiony bezwzględnie, jednak
Wy nie okazaliście lęku. Dzisiaj macie poczucie klęski, ale co nie zabija,
to wzmacnia. Po tym doświadczeniu nasza siła będzie większa.
Solidarność musi przetrwać ten kryzys i musi dokonać naprawy. Niestety,
zawiedli niektórzy działacze. Dyrektor Generalny miał prawo zaśmiać się
nam w twarz, jeżeli dane które zebrał pokazały, że większość naszych
członków nie podjęła strajku. Napisałem już, że potrącenie płacy w
czerwcu u niezrzeszonego jest dowodem dla Solidarności, że musi go
bronić. Natomiast brak takiego potrącenia u członka Związku jest
świadectwem jego osobistej kompromitacji i próbą kompromitacji Związku.
Najbliższy czas dla wszystkich członków naszych lokalnych władz musi być
wypełniony pracą nad rozwiązywaniem odpracowania zaległości. Musimy też
zadbać o właściwą realizację przesłania porozumienia z 11. 06 2008r. Na
szczeblu krajowym musimy się zająć jak najszybszym pozyskaniem środków z
funduszu strajkowego.
Jednak jesienią Solidarność pocztowa, po uspokojeniu sytuacji w Poczcie,
konsekwentnie musi się zająć swoją auto oceną i głęboką naprawą. „

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group